Even More Dramatic Reading

by Siedzę na parapecie z kubkiem gorącego kakao.

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Nie fochać się, tylko obrażać. Nie mieć w dupie, tylko pierdolić to! Nie lofciać, tylko kochać! Nie Ty, tylko inny...
2.
A wiec poznaliśmy się w 2010roku, oby dwoje poszliśmy do nowej szkoły tylko na inne profile... Moj kolega Mateusz z którym znałam się od przedszkola poszedł na ten sam profil co Błażej i tak sie tez stało, że sie zaprzyjaźnili i pewnego dnia na poczatku roku nie pamietam dokładnie daty ale wiem, że to był wrzesień siedziałam na parkingu na ławece czekajać za kolegami z którymi zabierałam sie autem do szkoły i takze z Nami jezdził Mateusz Wiec jak tak siedziałam na tej ławece po jakimś czasie przyszedł do mnie Mati z Błażejem przedstawił nas sobie i tak rozmawialiśmy w trójkę chyba z dobra godzine.. Od tamtego dnia się znaliśmy ale zaden z nas nie robił nic zeby sie lepiej poznać. Mijalismy się na przerwach zawsze mówlilśmy sobie "cześć" i kazdy szedł w swoją strone. Lata mijały. Aż do 2013 roku w maju rostałam sie z chłopakiem, takze w maju 30 zginoł moj najlepszy przyjaciel Dawid [*] trudno Mi było sie pozbierać. W czerwcu zakączył się rok szkolny a moja kolezanka namówiła mnie abym jachała z Nia i jej siostra na mała zabawe, żeby opic ten zakaczony rok szkolny, zgodziłam się chociaż nie miałam zamiaru sie bawic bo od kąd Dawid nie zył to życie Mi sie obruciło o 350stopni... Siedziałyśmy z dziewczynami na ławeczce i rozmawiałysmy i w pewnej chwili podszedł do nas Błażej z kuzynem przysiedli sie do nas rozmawialiśmy w 5 wymieniliśmy sie numerami i od tamtej pory wszystko sie zaczeło Błażej dla mnie zmienił numer z innej sieci na plusa bo ja miałam a za drogo miałam do Niego Zaczeły sie co sobotnie imprezy tanczyliśmy przez całą noc razem i było super. Ale niestety zaczeła sie szkoła i matura juz nie mogłam tak czesto sie spotykac jak w wakacje ale mielismy katakt. Mieliśmy isc razem na studniówke ale zaczelismy sie kłucić i 4 grudnia 2013 roku pokłuciliśmy sie ostro kazdy powiedział to co chcial powiedziec katakt sie urwał.. Z mojej klasy wiekszosci winowali Mnie w Jego klasie takze winowali Mnie ale nikt nie znał prawdy dlaczego tak sie potoczyło... On poszedł na studniówke z kolezanka ja z kolegą z klasy. Na studniówce tak sie stało, ze pierwszy raz rozmawialismy od naszej kłutnie przeprosilismy sie nawzajem i kazdy poszedł w swoja strone... ale caly czas o Nim myślałam nie mogłam spać. Dnia 21 Lutego mieliśmy miec spr z polskiego z funkcji dowiedziałam sie, ze klasa Bałzeja tez ten sprawdzian dzisiaj maja i maja lekcje przed nami wiec skusiałam sie i napisałam do Błażeja o ten spr tak sie stało, ze pisalismy caly weekend w nastepny weekend wpadł na kawe do mnie a od 8 marca jesteśmy parą bardzo jesteśmy szcześliwą para Kochamy się planujemy wspólna przyszłośc i to jest najważniejsze ;**
3.
Bezczelny 00:09
Był tak pewny siebie, że gdy poprosiłam go, aby zgadł co najbardziej lubię jeść i przygotował mi to, bezczelnie wszedł mi na stół i usiadł na talerzu.
4.
- Dlaczego rysujesz zielone serce? yy.. bo jest spleśniałe..
5.
- Masz chłopaka? - Nie. - A podoba Ci się jakiś? - Tak. - A jak wygląda? - Tak jak Ty.
6.
Taka se ja 00:59
Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już malować oczy na zielono i usta ciągnąć czerwoną pomadką. Ciągle się bawię w dorosłą kobietę, to tak jak mała dziewczynka zakłada za duże obcasy swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się stara. I ja się staram być dorosła, odpowiedzialna i silna. Cokolwiek by się nie stało poradzę sobie sama. Umiem już wykorzystywać swoje atrybuty, umiem malować paznokcie na czerwono. Mogę udawać, że jestem dorosła, chyba nikt się nie zorientuje.Ostatni tydzień dał mi sporo spokoju. Złamałam paznokieć, wolę łamać obcasy. Nie ma nic gorszego niż przeciętność, nie ma nic gorszego niż obojętność. Jak zwykle jestem skłonna do przesady. Lubię być ponad, lubię tańczyć nad przepaścią.
7.
dyskoteka. siedziałam na wróżbach, zajmowałam się 'co powie Ci tymbark?' przyszedłeś. bałam się tego, jakiego kapsla wylosujesz. bałam się Ci go przeczytać. na mój pech trafiłeś ' powiedz, że kochasz' spojrzałeś na mnie i powiedziałeś, najbardziej się tego bałam. tak, bałam się tego cholernego 'kocham Cię' , które wypowiedziałeś patrząc mi w oczy. nie wiem czy bolało bardziej Ciebie to, że nie odpowiedziałam, czy mnie to, że to wszystko się zjebało. patrzyłeś na mnie jeszcze przez chwilę i wstałeś, wyszedłeś. potem już Cię nie widziałam..
8.
- dlaczego za mną idziesz ? - chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. - widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. -jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. - ale tu nikogo nie ma. - widzisz, gdybyś mnie naprawdę kochał, nigdy byś się nie odwrócił ..
9.
- Twoja dupa? - Księżniczka - Czemu z nią jesteś? - Bo ją kocham - Ma fajne cycki? - Ma cudne oczy - Zaimponowała Ci w łóżku? - Jest śliczna gdy śpi.
10.
Ubiorę ten swój zielony sweterek, w którym lubiłeś mnie najbardziej, włożę najwyższe szpilki jakie posiadam, zrobię delikatny, ale uwodzicielski makijaż, ułożę włosy w naturalny sposób, przypominając Tobie jak lubiłeś zanurzać swoje palce w moich długich lokach, pomaluje na czerwono paznokcie, nałożę soczysty, truskawkowy błyszczyk na usta, którego lubiłeś `zlizywać` z mych warg.. i będę gotowa..Przejdę się z wysoko podniesioną głową obok miejsca, w którym spędzasz najwięcej czasu. Zobaczysz mnie jak świetnie daję sobie radę bez Ciebie, zobaczysz facetów śliniących się na mój widok i ujrzysz chłopaka, który podaruje mi czerwona róże cmokając moje truskawkowe usta.. ooO taak! To wtedy zrozumiesz co straciłeś, co miałeś, co mogłeś mieć nadal.. ale nie chciałeś.. wołałeś zabawiać się z innymi, wtedy gdy ja cierpiałam krztusząc się własnymi łzami.. teraz Ty cierp przypominając sobie nasze wspólne, szczęśliwe chwile..Wiedz, że już nigdy nie będę Twoja !
11.
Kolejny melanż, kolejne picie do nieprzytomności. W tle telefon od mamy jak się bawię i nieszczera obietnica, że nie będę pić. Znowu zaczynam życie, które mnie wykończy. Wróciłam do tego, mimo, iż broniłam się przed tym cholernie. Znów jest pięknie, gdy pijesz, a świat wydaje się tak prosty do ogarnięcia. I ponownie wrócę rano do domu kłamiąc im prosto w oczy i mówiąc 'tak, popcorn był za słony, ale film się spisał'.
12.
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
13.
Aha fajnie 00:12
-A gdybym umarła, przyszedłbyś na mój pogrzeb ? -Nie -Aha, fajnie.. -Kochanie -Co? -Ja leżałbym obok Ciebie

about

Fajny&normalny

credits

released November 28, 2014

JP2

license

all rights reserved

tags

about

Siedzę na parapecie z kubkiem gorącego kakao. Warsaw, Poland

contact / help

Contact Siedzę na parapecie z kubkiem gorącego kakao.

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Siedzę na parapecie z kubkiem gorącego kakao., you may also like: